Po nie znanym ci czasie obudziłaś się w łóżku. Tylko... Gdzie jesteś? Kim jesteś? Nie pamiętasz kompletnie nic... Absolutnie nic... I ten ból głowy. Nie do zniesienia! Krzyknęłaś w narastającym bólu i po chwili do pomieszczenia wpadł ktoś... Dopiero teraz zauważyłaś, że wszystko widzisz niewyraźnie. Ten ktoś wlał ci do ust coś ochydnego, ale... Po tym było ci lepiej. Głowa coraz mniej cie bolała. W końcu się uspokoiło.
- Już lepiej? - usłyszałaś pytanie.
Ten głos jednak wywołał u ciebie jakby mały rozbłysk bólu. Ogólni ... Miałaś coś białego na głowie...