Forum PBF pokemon |
| | Hazardowo przez podróż - Morrigan | |
| | Autor | Wiadomość |
---|
Nova Admin
Liczba postów : 3430 Join date : 09/11/2013
| Temat: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 3:53 pm | |
| Właśnie był kolejny rejs. Tym razem do Sinnoh... Morze było bardzo spokojne i przynajmniej możesz mieć pewność, że nie będzie w czasie podróży żadnego sztormu. Jeszcze tego by wam brakowało po tym wszystkim... Twój pokemon wesoło lewitował w powietrzu i pogwizdywał coś po swojemu, co było nawet zabawne. Pasażerowie co jakiś czas patrzyli się na Ciebie kątem oka. Zapewne przez Twój nieco odmienny styl ubierania się... Zdążyłaś jednak się przyzwyczaić chociaż to ciągle irytujące wiedzieć, że niektórzy mogą się po prostu gapić. | |
| | | Morrigan Koordynator
Liczba postów : 11 Join date : 12/11/2013 Skąd : Piekło
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 4:09 pm | |
| Dziewczę uśmiechnęło się do siebie beztrosko. Cóż, sielanka, nie? Mniejsza z problemami na tych wyspach dla ułomnych konserw. Jak można było uznać, iż ktoś, kto inaczej się ubiera jest... wiedźmą? Miała swojego własnego ducha, prawda. Ale to nie czyni jej jeszcze wiedźmą, nie? Popatrzyła kątem oka na pasażerów, którzy wydawali się być zdziwieni jej osobą. Nie ich problemem była Morrigan, tak? Chyba nie chcieli, żeby Hazardzistka ograła ich w karty, czy pokonała w walce. Czekałą na coś lub kogoś. Nigdy nic nie wiadomo, nie? Jeżeli jednak nic takiego się nie stanie, poczeka aż dotrą do Sinnoh, opiekując się Prinz'em. | |
| | | Nova Admin
Liczba postów : 3430 Join date : 09/11/2013
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 5:16 pm | |
| Twój Prinz przyleciał do Ciebie i także spojrzał na morze. Wkrótce zaczęło się jakże wspaniałe widowisko - zachód słońca. Już jutro dotrzecie do Sinnoh. Twój poke-miecz patrzył się na to zjawisko, dopóki się nie zakończyło, a po tym zaczął Cię delikatnie popychać w kierunku kajuty. No tak... Zawsze gdy tylko zachodzi słońce to każe Ci iść spać, a budzi rano jak tylko słońce świecić zacznie... Nie ma to jak niektóre nawyki książęce z średniowiecza. - Ho, ho! - powiedział w pokemonim języku chociaż nieraz widziałaś jego irytację możnością wydawania tylko takich dźwięków. | |
| | | Morrigan Koordynator
Liczba postów : 11 Join date : 12/11/2013 Skąd : Piekło
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 6:09 pm | |
| Lolitka przyglądała się zachodowi słońca. Cóż, był to jeden z jej ulubionych widoków, poza pełnym portfelem, czy dwoma szóstkami na kostkach. No tak, wypadałoby iść spać, nie? Przynajmniej Honedge tak uważał. Był na prawdę kochany. Pogłaskała go po "dłoni", po czym udała się powoli w stronę kajuty. Do jutra powinni być w Sinnoh. Cóż, nie była pewna co do miasta w którym się znajdą, chociaż wolałaby, żeby było to jedno z bardziej znanych. Czemu? Raczej w jakimś wsiowym miasteczku nie będzie żadnego kasyna, tak? Rozglądała się za czymkolwiek. Kto wie, może coś znajdzie? | |
| | | Nova Admin
Liczba postów : 3430 Join date : 09/11/2013
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 6:16 pm | |
| Niedługo byłaś w pokoju. Teraz czas wykonać wszelkie wieczorne czynności. Na statku nic ciekawego. Żadnych pokemonów, ich trenerów... Czysta nuda, tak więc nie masz co tutaj robić. twój Honedge na czas przebierania sam schował się do pokeballa, by Ci czasem nie przeszkadzać. Czułaś się mimo wszystko bardzo zmęczona podróżą, robiło się ciemno, ale przez okno... niecodzienny widok. Małe stado Wingulli oblatywało statek i chwilami widziałaś te śmieszne ptaszki bardzo blisko. Tak! Cudowny świat trenerów pokemon coraz bliżej. | |
| | | Morrigan Koordynator
Liczba postów : 11 Join date : 12/11/2013 Skąd : Piekło
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 6:28 pm | |
| Dziewczyna powoli zaczęła zdejmować z siebie ubrania. Cóż, trochę tego było. Chwilę później ubrała na siebie krwisto-czerwoną nocną koszulę. Ah, wpierw wzięła prysznic. Jakby nie patrzeć, to nie było tu zbyt dobrych warunków do utrzymywania higieny osobistej. Prysznic był, więc nie było tragedii. Zaczęła przyglądać się ptakom, przebierając nogami i tasując swoją talię. To już jutro, co? Wreszcie będzie mogła zawojować świat owych stworków. Chwilę później położyła się spać, mając nadzieję na szybki sen. Tak bardzo chciała już być na miejscu. | |
| | | Nova Admin
Liczba postów : 3430 Join date : 09/11/2013
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan Pią Lis 22, 2013 7:11 pm | |
| Niedługo ogarnęłaś swoją garderobę. Możesz spokojnie iść do łóżka. Twój Honedge jakby wyczuwając sytuację wyskoczył z pokeballa. Cóż, jako arystokrata też nie chciał bez przerwy siedzieć w poke kuli, a teraz nie masz z nim spokoju tym bardziej, że sam nauczył się z niej wydostawać. Ptaki w końcu osiadły zapewne gdzieś na barierkach statku, gdyż już więcej nie latały, a z góry słyszałaś tylko ich stłumione, senne pokrzykiwania. Czas pójść w ślady ptaszków i się iść ululać. | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: Hazardowo przez podróż - Morrigan | |
| |
| | | | Hazardowo przez podróż - Morrigan | |
|
Similar topics | |
|
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|