Pokonać rodziców - Fay

Chłopak pokiwał głową.
- No to powodzenia - poklepał cie po głowie i pocałował cie w czoło, a tobie było jakoś miło przy tym. Po tym Ingo sobie poszedł, pewnie dalej załatwiać swoje sprawy.
- Następny! - to był głos sędzi.
Teraz ty...

-Dzięki.- Kiwnęłam głowa i nawet byłam trochę zadowolona z tego pocałunku w czoło, bo chyba to znaczyło, że jednak coś się mu tak zaczyna w głowie przestawiać. Dla pewności jednak zerknęłam na Miki czy czasem nie zobaczyła czegoś na mojej twarzy i ruszyłam w stronę wejścia do Gymu. -No to wchodzimy.- powiedziałam do swojej Charizard.

Twoja twarz raczej była w normie. Na drodze stanął ci trener w dziwnym kimono.
- Witaj, nim zawalczysz z liderka, musisz się zmierzyć ze mną - powiedział.
Wypuścił z pokeballa Taurosa. Byk zaorał kopytem w podłoże i czekał na przeciwnika.

Kiwnęłam na przywitanie i wypuściłam Riolu. -Miki, na razie będziesz oszczędzać siły na liderkę.- poinformowałam smoczycę i zaczęłam wydawać polecenia małej pokemonce. -Lilly, Zacznij krążyć wokół byka i gdy tylko najdziesz się za jego plecami rzuć się na niego z Quick Attack, by uderzyć go prosto w kark przy pomocy Force Palm. Następnie odskocz i użyj Endure jakby chciał cię uderzyć. Znowu zacznij wokół niego krążyć, by gdy tylko na ciebie zaszarżuje odskoczyć przy pomocy Quick attack. Jeśli cię uderzyć odpowiedz na to Counter.

Lilly uderzyła Quick Attack. Tauros od razu zaczął od ruchu Horn Attack, Riolu nie dała rady uniknąć ataku, ale byk po tym dostał super efektownym Force Palm! Kolejny ruch byka nie trafił. Quick Attack dawało bykowi mocno popalić i ten był coraz bardziej wkurzony. Po tym Riolu dostała Incinerate, ale oddała przeciwnikowi dwukrotnie!

Riolu 67%
Tauros 55%

-Bardzo dobrze, Lilly. Doskocz do niego przy pomocy Quick attack i z całej siły uderz go Drain Punch, by odzyskać nieco sił. Odskocz i zacznij krążyć wokół byka, by kiedy znajdziesz się za jego plecami wyskoczyć i przywalić mu Force Palm w kark. Znowu się odsuń i gdy będzie na ciebie szarżować użyj Endure i gdy zada ci cios odpowiedz na niego Counter.- Wydałam jej polecenia.

Byk chłopaka zaszarżował na Twoją Riolu z Horn Attack, jednak ta była szybsza i Tauros dostał, a do tego się wywrócił. To była dobra okazja na użycie Drain Punch. Riolu się wyleczyła trochę. Po tym jednak znowu przeciwnik wstał i uderzył krytycznym Incinerate! Kolejna strategia poszła jak najbardziej po Twojej myśli i przeciwnik był u kresu sił niemalże.

Tauros 15%
Riolu 40%

-Lilly, twój przeciwnik jest już u kresu sił. Doskocz do niego i użyj Drain Punch, by jeszcze się zregenerować, a zaraz potem okrąż go, by gdy tylko znajdziesz się za jego plecami przywalić mu Force Palm w Kark i wskoczyć na niego okładając Drain Punch. Gdy cie zrzuci i zaszarżuje użyj Endure, a następnie po jego uderzeniu Counter.- Poleciłam swojej pokemonce obserwując walkę.

Niedługo po tym Tauros padł niezdolny do walki i chłopak zniknął, a Ty mogłaś iść dalej. Twoja Riolu była ucieszona z efektów walki.
- Rii - podskoczyła.
Była jednak mimo wszystko zmęczona, ale na razie emocje brały górę.

Riolu 30% plus 0,7 do lv.

-Bardzo dobrze się spisałaś.- Powiedziałam i schowałam na razie pokemonke do kulki, by po chwili ruszyć dalej. Zerknęłam na Miki i ruszyłam przed siebie. Pewnie teraz czekać będzie na nas kolejny przeciwnik. Az tak łatwo nie dadzą nam dojść do liderki. Zamyślona się rozejrzałam. Az byłam ciekawa jak mocno podtrenowała liderka. Może i ona będzie używać mega ewolucji?

Kto to w sumie wie? Niedługo po tym napotkałaś kolejnego przeciwnika, był w masce, cały obrany na czarno i miał rękawice bokserskie.
- Witaj, nie mam czasu, więc.... It's battle time! - powiedział, po czym wypuścił Vigorotha z rękawicami....

Kiwnęłam głowa i wypuściłam Nidorinę. Rękawice bokserskie u pokemona jak u Ingo. Małpuje go czy co? -Idź, Nadia. Użyj Growl, by obniżyć atak przeciwnika i zaszarżuj na niego rzucając się w jego stronę Body Slam, by go przewrócić. Następnie zejdź z niego i kopnij go Double Kick, by zaraz potem ugryźć go w nos przy pomocy Bite. Odsuń się od niego i zacznij wokół przeciwnika krążyć, by gdy tylko znajdziesz się za jego plecami doskocz do niego i uderz Double Kick. Po tym wróć do krążenia i strzelaj do niego Poison Sting.- Poleciłam jej.

Zaczęła się walka. Twoja Nidoran już na samym początku zatruła przeciwnika, ale to chyba i tak niezbyt wiele pomogło Twojemu pokemonowi, gdyż... tamten był wyjątkowo dobrze wytrenowany. Szeroka gama ruchów, dość doświadczony trener... Innymi słowy nie będzie łatwo.

Nadia 75%
Vigorotch 75%

-Bardzo dobrze ci idzie Nadia. Znowu doskocz do przeciwnika i uderz go przy pomocy Double Kick, by zaraz potem rzucić się na niego całym ciałem z Body Slam. Odsuń się i krąż wokół niego, by gdy tylko zobaczysz jego ruch rzuć się w jego stronę, by uderzyć Return i wykorzystując impet uderzenia drapnąć go po oczach Scratch. Znowu zacznij wokół niego krążyć, by trucizna odbierała mu siły i walnij go następnie ponownie Double Kick.- poleciłam pokemonce.

Dzięki zatruciu przeciwnik był coraz słabszy. Do tego super efektowne ataki. Nadia starała się w tej walce, ale też nie dawała się ponieść euforii. Przeciwnik był także spokojny. Tylko wydawał komendy i obserwował.

N 40
V 25 i zatrucie

-Nadia, zostało ci jeszcze trochę, by wykończyć przeciwnika. Okrąż go i pozwalaj, by trucizna uszczuplała siły przeciwka i gdy znajdziesz się za jego plecami doskocz i uderz go Double Kick. Dodatkowo przywal mu w kark Return i odsuń się, by znowu go okrążyć. Gdy będzie chciał na ciebie ruszyć z atakiem zareaguj pierwsza i rzuć w jego stronę Body Slam, by go przewrócić, a następnie drapać po mordzie Fury Swipes.- Wydałam jej polecenia.

W końcu przeciwnik padł niezdolny do walki. Facet kiwnął głową i ustąpił z drogi. Zaraz będzie walka z liderką... Po chwili ju żbyłaś na dużej arenie, gdzie po drugiej stronie stała liderka.
- Witaj, więc gotowa? - spytała.
Jej pierwszy pokemon to Watchdog!

-Dzień dobry.- powiedziałam wchodząc do sali liderki i na widok pierwszego jej pokemona kiwnęłam na swoja Charizard. -Miki, teraz czas byś pokazała na co cie stać. Na czas walki użyj swojego kamienia, by przybrać postać swojej Mega Ewolucji.- Poleciłam jej. -Dobra, to zaczynamy. Miki, zacznij od zadymienia pola walki przy pomocy Smoke Screen, by zaraz po tym podlecieć do Watchdoga i całej siły uderzyć go w pysk Mega Punch. Następnie złap go i rzuć min przy pomocy Seismic Toss przy okazji przypalając Flamethrower. Gdy go puścisz wyląduj na ziemi i rusz na niego, by uderzyć go Dragon Claw.- poleciłam swojej Charizard.

Twoja charizard się zmieniła. Z furia ruszyła na przeciwnika. Pole walki było zadymiine, przezco ddość ciężko widziałaś to co się działo na polu bitwy. Jak dym opadł to obydwa pokemony były dość poobijane i każdymmiał sliwkę pod okiem. Przeciwnik był bardzo silny, nie ma co.

Ch 80
W 75

-Dalej, Miki. Dmuchnij w jego stronę Flamethrower i wzbij się w powietrze, by gdy tylko znajdziesz się nad nim zaatakować go Heat Wave. Gdy będzie chciał cię zaatakować złap go i rzuć nim przy pomocy Seimic Toss, a następnie uderz go z obu łap Dragon Claw. Okrąż po tym arenę i uważnie obserwuj Watchdoga, by gdy tylko będzie miał przygotowany atak rzucić się na niego i uderzyć go prosto w pysk przy pomocy Mega Punch, a następnie w brzuch z drugiej łapy tym razem Thunder punch.- Poleciłam Charizard.

Watchog uniknął Flamethrower, lecz Heat Wave trafiło i to idealnie. Pokemon liderki użył po tym Bite i odskoczył od Charizard. Użył on ruchu Thunder! To było dość silne, ale Twoja pokemonica zaryczała i uderzyła krytycznym Seismic Toss, a po tym bardzo mocne Dragon Claw. Po tym jednak Watchog użył Hypnosis i cała strategia poszła się merdać, a smoczyc obrywała.

Ch 55%
W 55%

Wyjęłam z torby Heal Powder i sypnęłam nim w Charizard, by w końcu się obudziła. -Miki, użyj Scary Face, by obniżyć szybkość przeciwnika i dmuchnij w jego stronę Flamethrower. Następnie wzbij się w powietrze i złap Watchdoga za ogon, by rzucić nim z dużej wysokości. W ślad za nim poślij Heat Wave, by gdy tylko w niego uderzy i przeciwnik będzie leżał ogłuszony na ziemi rzucić się na niego z Dragon claw. Po tym wszystkim zacznij atakowanie przeciwnika Outrage.- Poleciłam swojej smoczycy.

Charizard po chwili się obudziła i poirytowana uśpieniem jej zaryczała. Po tym zaczęła zaciekle atakować swojego wroga, który nie miał zbytnio jak się bronić w tej furii smoczycy. Podwójne Outrage niemalże wywaliło Watchoga z areny i pokemon liderki ledwo się trzymał na łapach, do tego konfuzja niestety dla twojej Miki.

Ch 30%
W 10%

Jeszcze tylko trochę i przeciwnik będzie leżał. -Miki, weź się w garść i skoncentruj na przeciwniku, by twój atak nie chybił. Musisz się skoncentrować, by oszołomienie nie przerwało twojego ruchu. Gdy się na ciebie rzucał z atakiem użyj ostatecznego ruchu, który może zostać poznany tylko przez ogniste startery. Wyceluj w niego i zaatakuj go Blast Burn!- Krzyknęłam do Charizard wydając jej ostatnie polecenie.

Charizard zebrała się w sobie i uderzyła! Blast burn powaliło Watchoga, który nie miał absolutnie żadnych szans z Charizard w tej potyczce... Liderka schowała padniętego stworka do pokeballa i wypuściła teraz takiego:


Charizard 1,8 do lv.