Treningi Remika

Pewnego razu wybrałem się z Riolu do lasu. Wypuściłem pokemona z pokeballa, po czym pogłaskałem go łagodnie po główce. Rozejrzałem się dookoła i widziałem mnóstwo drzew, które akurat są mi potrzebne do treningu, jaki chcę wykonać z moją małą przyjaciółką.
-Witaj mała.-powiedziałem i uśmiechnąłem się do pokemona.-Dzisiaj chciałbym nauczyć Cię nowego ruchu, co Ty na to? Miałabyś ochotę opanować Iron Tail? Ten ruch polega na uderzeniu swoim niezwykle twardym ogonem w cel. Najpierw skup się. Zbierz w sobie całą siłę i energię, nie spiesz się, mamy mnóstwo czasu. Myśl o swoim ogonie, zgromadź tam całą swoją moc, myśl o tym, że jest on ze stali. Kiedy już poczujesz, że Ci się udało wyskocz w powietrze, zrób przewrót w przód w locie i uderz ogonem w drzewo. Powtarzaj tę czynność dopóki nie uda Ci się jednym ciosem przeciąć drzewa w pniu, tak, że się przewróci. Powodzenia mała.
Spokojnie i z uśmiechem powiedziałem do mojego pokemona głęboko wierząc w jego sukces, po czym pokazałem jej obrazek, aby łatwiej mogła zwizualizować sobie atak, którego ma się nauczyć.

Zatwierdzony, bardzo ładnie

Pewnego dnia wybrałem się z moją Starly na polanę. Na postój wybrałem miejsce koło strumienia. Postanowiłem przygotować kilka miejsc do treningu, dlatego najpierw powbijałem pojedyncze kukły w sporych odległościach od siebie, a w innym miejscu przygotowałem po dwie kukły obok. Dzisiaj chcę nauczyć mojego Starly ataku Heat Wave, dlatego wypuściłem go z pokeballa, pogłaskałem po główce, a on usiadł mi na ramieniu.
-Cześć twardzielu-przywitałem małego przyjaciela-Chciałbym, żebyś spróbował się dzisiaj nauczyć nowego ruchu, jakim jest Heat Wave. Co Ty na to? Kiedy go opanujesz będziesz potrafił atakować kilku przeciwników jednocześnie gorącym płomieniem. Brzmi kusząco, co? Dlatego musisz się skupić. Stań spokojnie przed pierwszym manekinem i zbierz w sobie całą energię. Wyobraź sobie pożar i potęgę żywiołu ognia. Obudź w sobie dzikość i bojowy charakter, a Twój wewnętrzny ogień na pewno przyjdzie Ci z pomocą. Kiedy już poczujesz, że zebrana przez Ciebie moc jest naprawdę duża, a gorąco Twojego wewnętrznego ducha walki pali Cię od środka skumuluj tę energię w dziobie. Tam utwórz niej kulę, po czym dmuchnij w nią z całych sił, aby uwolnić moc gorącego płomienia, którą skierujesz na manekina. Powtarzaj tę czynność tak długo, aż manekin się zapali, dla pewności wykonaj na kolejnym jeszcze raz ten sam atak, a potem przejdź do ćwiczenia na dwóch celach. Ten specjalny atak pozwala na zaatakowanie kilku celi, dlatego kiedy już uda Ci się podpalić pojedyncze kukły, w taki sam sposób zaatakuj podwójne, ale tym razem z powietrza. Trenuj tak długo, aż będziesz w stanie w locie podpalić podwójne kukły. Powodzenia Twardzielu.-Przekazałem pokemonowi polecenia, starałem się to zrobić jednocześnie charyzmatycznie i radośnie.
Obecność wody jest doskonałym wsparciem, bo przecież podczas prób z ognistym atakiem nie chcemy wywołać przypadkowego pożaru polany. Pokazałem jeszcze obrazek mojemu Starly, aby mógł zobaczyć do jakiego efektu powinien dążyć. Sam usiadłem na kamieniu obok, aby dumnie obserwować próby nauki mojego pokemona.

Bardzo dobrze, zatwierdzone.

Pewnego dnia wybrałem się z moim Carvanhą nad jezioro. Szybko wypuściłem go do wody i przywitałem, aby zaraz potem rozejrzeć dokładnie dookoła. Zauważyłem kilka sporych kamieniu, parę drzew, więc postanowiłem ustawić przy brzegu jeszcze kilka manekinów, do treningu. Postanowiłem nauczyć dzisiaj poke-rybę ataku, o nazwie Dark Pulse.
-Dzisiaj chciałbym, żebyś opanował Dark Pulse. Atak ten polega na skupieniu całej mrocznej energii i użyciu jej przeciwko przeciwnikowi w postaci strumienia czarnej mocy. Dlatego spróbuj się zdenerwować, wykorzystaj do tego swój mroczny typ, wyobraź sobie, że ktoś próbuje zająć Twoje terytorium, a Ty musisz go powstrzymać. Zbierz te wszystkie negatywne, złe emocje i skumuluj je w postaci mrocznej energii. Zgromadź ją w swoich ustach, a potem uwolnij w postaci strumienia ciemnej mocy. Najpierw celuj w kamienie, jeżeli nie uda Ci się ich zniszczyć spróbuj zaatakować manekiny i powtarzaj atak tak długo, aż uda Ci wyrwać kukłę z ziemi. Wtedy przejdź do precyzyjnego ataku w drzewa, które będziesz musiał ściąć, uderzaj w sam środek pnia, aby zrobić dziurę w drzewie, a wtedy na pewno upadnie. Na koniec wróć do kamieni i nie odpuszczaj ataku, dopóki nie uda Ci się zniszczyć kamienia jednym atakiem. Powodzenia.- Powiedziałem jak najcharyzmatyczniej do pokemona, aby zmotywować mojego wojownika do nauki.
Wierzę w jego powodzenie, bo jego zapał do walki i obrony terytorium powinien pchnąć go mocniej do opanowania nowej techniki. Na koniec pokazałem pokemonowi jeszcze obrazek, aby wiedział jak powinien wyglądać taki atak.

zatwierdzony

Pewnego dnia postanowiłem wybrać się ze swoim Charmanderem na polanę, aby nauczyć go nowego ruchu. W tym celu dotarłem nad rzeczkę, gdzie panowała bardzo przyjemna atmosfera. Słoneczko miło przygrzewało, a jego promienie docierały do Ziemi bez żadnych przeszkód. Delikatny wiatr owiewał moją twarz dając przyjemne ochłodzenie, natomiast aura, która biła od rzeki dawała jeszcze przyjemniejsze uczucie chłodu. To chyba idealne warunku dla mojego Charmandera, w których bez problemu powinien opanować nowy atak, który dla niego przygotowałem. Aby dobrze nauczyć go Thunderpunch postanowiłem powbijać w ziemię kilka kukieł i manekinów, aby miał na czym ćwiczyć, jednak uprzednio namoczyłem kilka wodą, aby było łatwiej zacząć naukę. Po chwili chwyciłem za pokeball z moim ognistym pokemonem i wybrałem go.
-Pokaż się, Charmander!-I pokemon ukazał się moim oczom, pogłaskałem go po główce.[/b]-Cześć mały, miałbyś ochotę opanować dzisiaj nowy ruch? Co powiesz na naukę Thunderpuncha?[/b]-Pokemon aż podskoczył z radości, dzięki czemu wiedziałem, że na pewno opanuje ten ruch.-W takim razie musisz się skupić. Łatwiej Ci będzie, jeżeli staniesz szeroko na nogach, mniej więcej na szerokość ramion. Ugnij delikatnie nogi, podkurcz ręce, zamknij oczy i oddychaj powoli. Spróbuj odnaleźć w sobie energię, potężną siłę. Wyobraź sobie, że ktoś próbuje mnie skrzywdzić. Znajdź w sobie tę moc, tę siłę, te złość, którą przekujesz na energię. Odnajdź ją głęboko w sobie. A teraz spróbuj ukierunkować ją do prawej dłoni. Poczuj, że jest skumulowana dokładnie w tym miejscu. A teraz postaraj się uwolnić ją w postaci elektrycznych iskier, aby choć jedna iskra pojawiła się na Twoich palcach. Kiedy Ci się to uda, nie przestawaj się koncentrować, postaraj się zwiększyć siłę iskier, a także pokryć nimi całą dłoń i kawałek przedramienia, aby siła ciosu była jeszcze większa. Pamiętaj, że tylko w ten sposób możesz mnie uratować. Kiedy będziesz już gotowy i poczujesz, że masz w sobie dużo energii postaraj się zaatakować kukłę, postaraj się ją sparaliżować, aby nie udało się jej mnie skrzywdzić. Jeżeli nie uda Ci się aktywować iskier po pierwszy uderzeniu nie przejmuj się, skoncentruj się jeszcze raz i uderz ponownie. Nie poddawaj się, ćwicz tak długo, aż sparaliżujesz wszystkie kukły.-Powiedziałem spokojnie, lecz z charyzmą do Charmandera, aby jak najbardziej ułatwić mu naukę. Chciałem wskazać mu drogę, aby jeszcze łatwiej opanował tę trudną sztukę. Zanim jeszcze zamknął oczy postanowiłem pokazać mu filmik jak robi to Dragonite, aby łatwiej było mu to sobie wyobrazić, a także żeby wiedział co trzeba robić po kolei.

Zatwierdzam.

W piękny, słoneczny, majowy dzień postanowiłem wyjść na polanę z moim Nidoran'em. Słońce ładnie świeciło, więc pokemon powinien ucieszyć się z treningu na świeżym powietrzu. Mam dla niego szczególną niespodziankę i mam nadzieję, że przyjmie ją równie radośnie jak ja. Rozejrzałem się dookoła i zobaczyłem kilka drzew, średniej wielkości kamieni, a także kilka krzaczków. Złapałem za pokeball, w którym znajdował się mój pokemon i wypuściłem go.
-Pokaż się Nidoran.-Powiedziałem uwalniając go.-Cześć, mam dla Ciebie niespodziankę.-Dodałem głaskając go po główce.-Chciałbym, żebyś dzisiaj opanował nowy atak, jaki dla Ciebie przygotowałem. Co powiesz na naukę Drill Run? Ten atak ma 95% celności, a także podwyższoną szansę na trafienie krytyczne, dlatego myślę, że będzie dla Ciebie idealny. Polega na złożeniu się na kształt wiertła i bardzo szybkim kręceniu się w bok, aby nabrać mocy. Jest to ruch typu ziemnego, więc myślę, a Twoja ostateczna ewolucja posiada właśnie ten typ, więc na pewno masz w sobie tę moc. Musisz jej tylko poszukać. Skoncentruj się, stań twardo na łapkach, aby nic nie było w stanie Cię ruszyć. Myśl o tym, że masz w środku siłę ziemi, skup ją w sobie. Wystaw swój kolec na głowie do przodu, po czym z całej siły wybij się przed siebie, wyciągnij się jak najmocniej, przednie łapy do przodu, a tylne do tyłu, aby osiągnąć jak najbardziej opływowy kształt ciała. Zacznij się obracać w lewo, rób to jak najszybciej potrafisz i postaraj się trafić w krzaki. Kiedy już poczujesz, że opanowałeś jak to się robi spróbuje przebić się przez jedno z drzew zostawiając w nim dziurę na wylot. Kiedy uda Ci się wykonać to zadanie, zaatakuj kamienie i ćwicz tak długo, aż będziesz w stanie robić je jednym ciosem.-Przekazałem pokemonowi komendy, a on się ucieszył, że będzie mógł się czegoś nauczyć.
Na koniec pokazałem mu jeszcze zdjęcie, aby zobaczył jak ten atak jest wykonywany i powtórzył go równie dobrze, a nawet lepiej.

Pokemon nauczył się ataku.