Wybuchowa przeszłość-Gra Novy

/Ja tu jestem MG,jaki będę chciał to nie wyczuje nawet płonącego lasu xD (Oczywiście żartuję)/

Parę co chwila przeszywały lodowe ataki,jednak żaden z nich nie był celny,jedynym plusem było to,że od chłodu mgła zaczęła opadać,a ty dostrzegłaś swojego przeciwnika...w nie najlepszym stanie,był posiniaczony i poparzony,a jego trener był oszroniony,najwyraźniej też został trafiony przez niecelne ataki Snorunta lub rykoszet


Litleo 80% HP
Snorunt 36%HP Poparzony

//Hahaha no sponio xD Ło matko moja najdłuższa walka od... 2 lat xD//

Zaśmiałam się na widok trenera.
- A to nieźle... - powiedziałam. - Oki teraz mozesz zaczać ofensywę... Na początek uderz go swoim Ember i biegnąc do niego cały czas E,ber, po czym uderz Tackle i jednocześnie skup w pyszczku energię na swój ognisty atak i uderz go najsilniej jak potrafisz! Płomień powinien wybuchnąć, ale Tobie jako typowi ognistemu nie zrobi wielkich szkód... - powiedziałam.